Jeździć i skręcać umiem, uczę się skakać i jeździć do tyłu. Monocykl służy mi do rozrywki i jazdy po mieście, czasem wjadę na kamyki czy trawnik większy
Mój sprzęt to QUAX 20’’ i doszedłem do wniosku, że nie ma go co trzymać. Jest średnio wygodny i mam z nim problemy. Ostatnio przybyło mi trochę gotówki i noszę się z zamiarem kupienia czegoś konkretniejszego
Co kupię mając trochę ponad 1000zł? Szukam 20-24’’
W wersji 24" polecam Nimbus Muni 24" trochę ponad 1000 zł.
Jeśli chodzi o monocykl 20" to w tej cenie IMPACT Start-up lub Nimbus Signature.
Do tych monocykli nie ma problemu z częściami zamiennymi
Vookash jak Ci się śmiga na Twoim mono?
dobrze sie zastanow nad tym quaxem… unicycle.com jest duze i wiele mozna sie tu dowiedziec, zatem czytaj
osobiscie polecam nimbusa bo jest podobny do KH24
Ja bym jeszcze pomęczył trochę na starym sprzęcie, dopóki nie będziesz wiedział dokładnie co chcesz na mono robić. Bo w pewnym momencie, gdy nauczysz się paru rzeczy, 20" staje się wiele atrakcyjniejsze niż wcześniej, kiedy było po prostu żałośnie powolne. Staje się wręcz Magiczne
Jeśli w Twoim mieście ktoś jeszcze jeździ, to ugadaj się jakoś, popróbuj pojeździć na różnej wielkości kołach, wyjedź w teren, naucz się kilku trików itp. Żebyś dobrze wiedział co chcesz robić, bo kasa do wydania jednak chyba dość konkretna
ja już dawno ustaliłem co chcę na mono osiągnąć i tego się będę trzymał ponieważ mi z tym dobrze ^^
Opanować w 100% jazdę po mieście oraz w lekkim terenie (minimalne skoki - krawężniki, schody). Do tego czasem jakiś wypad za miasto również w celach rekreacyjnych czyli głównie jazda przed siebie
Dzięki wszystkim za pomoc. Na dniach będę miał resztę funduszy i zamawiam Nimbusa 24’’
Nie lubię osobiście tej wielkości koła. Niby uniwersalny, wszystko się da zrobić, ale do typowej jazdy za wolny, a do skakania za duży, ciężki, nieporęczny. Tylko zapewne świetny w teren, ale ja w terenie raczej nie mam okazji pojeździć, więc nie wiem, nie mam doświadczenia. Ja Ci mówię, że jak pogadamy za pół roku - rok, to będziesz zamawiać 20"
A tak na poważnie, skoro jesteś przekonany, do tej 24, to nimbus na pewno będzie dobrym wyborem
Cuento… do trialu 24 to nie bardzo, ale juz streetowych filmikow troche fajnych na 24 widzialem
Ja zaczynalem od 24 i stanowczo stwierdzilem ze jezdzi za wolno 29 jest duzo radosniejsze
Teraz już tylko waham się między tymi dwoma Nimbusami 24’’ i 26’’
Co robię i będę robił na mono napisałem. Z tym że 26’’ już są ostatnie sztuki na monocykl.eu a zamawiać będę dopiero na początku stycznia. Warto się śpieszyć dla tej 26’’? Czy może spokojnie starczy 24’’?
Do jazdy w lekkim terenie nadadza sie obydwa, na 26 beda wieksze predkosci, na 24 mozna cos bardziej technicznego.
Jesli chcesz cos tez poskakac to lepiej 24, bo lzejsze i poreczniejsze.
Jesli chcesz pojezdzic w miescie troche dalej niz w najblizszej okolicy to bralbym 26.
W sumie to o wrazenia z 26 to najlepiej by bylo ksycha pytac
@vookash
Jeśli chodzi o Cedrika to on na swoich filmikach jeździ na 26 Ale to kosmita jest.
@GustaFF
vookash powiedział już wszystko, jeszcze najwyżej dodam, że różnica w prędkości między 24 a 26 nie taka ogromna, myślę, że do zniwelowania długością korb w dowolną stronę (KH Twinhole fajny patent myślę). Więc to już kwestia tego co Ci bardziej odpowiada. Ale to może rzeczywiście jakiś posiadacz 26 powinien się wypowiedzieć.
A ja już się nie odzywam, bo tylko mieszam, a dla mnie istnieje tylko 20, potem długo, dłuuugo nic i dopiero 29 (i może większe też by leżały, ale nie jeździłem ).